czwartek, 25 czerwca 2009

tytuł przelewu

Swego czasu Misiek pożyczył ode mnie kasę. Właśnie odkryłam, co wpisał w tytule przelewu, kiedy mi ją zwracał:
"MYSZ W PIŹDZIE, NIEDORZECZNOŚĆ"
Ciekawe, czy ktoś z banku to czytał...

3 komentarze:

  1. czytają i archiwizują - muszą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ada też mi zawsze ładne wierszyki wali :)
    Ja obstawiam, że oni top listę dzienną, tygodniową i miesieczną robią. A na koniec puchar mistrza mistrzów :)

    OdpowiedzUsuń